Pracowity urlop. Część 1 schody zewnętrzne
Wczoraj wróciliśmy do IRL z kilkudniowego pobytu w PL. Udało się załatwić dużo spraw papierkowych potrzebnych do zgłoszenia odbioru budynku tj. mapki powykonawcze od geodety, protokół od kominiarzy, protokół wodno-kanalizacyjny, protokół z ENEA, brakuje nam już tylko protokołu odbioru wewnętrznej instalacji elektrycznej (ma być gotowy po świętach). Z innych rzeczy jakie udało się załatwić to montaż schodów zewnętrznych, projekt kuchni, projekty łazienek, zamówiliśmy drzwi wejściowe, do kotłowni, do garażu i do pokoju nad garażem, montaż napędu do bramy garażowej, montaż parapetów zewnętrznych, kupiliśmy też 100m2 płytek drewnopodobnych na cały dół( prócz kuchni i spiżarni). Jak widać urlop mieliśmy zapracowany, fotorelacja poniżej.
Schody robiła nam ta sama firma co balkoniki francuskie. Konstrukcja schodów jest stalowa malowana proszkowo, a poręcze i barierki zrobione z "nierdzewki" szczotkowanej. Stopnie to deska kompozytowa.