W końcu dostaliśmy "delikatnie" spóźniony.....
Data dodania: 2010-08-18
....... rachunek za prąd budowlany. Zajęło to naszej energetyce 9 miesięcy !!! Oczywiście musieliśmy się o niego telefonicznie upomnieć. Pani stwierdziła, że nie mogli otworzyć naszej skrzynki i dokonać odczytu, dziwne, bo jakoś ekipa murarzy i 2 ekipy od dachu nie miały z tym problemu. Rachunek dotarł 2 dni po telefonie widocznie tym razem problemów z otwarciem skrzynki nie mieli lub przypomnieliśmy im o swoim istnieniu ( raczej to drugie ). Nigdy w życiu bym nie pomyślał, że bede się upominał o rachunek :) Ot taka ciekawostka. Pozdrawiam
Komentarze